ENDORFY Solum Broadcast | Test i recenzja

Maciej Nogaj

ENDORFY to stosunkowo nowa marka na rynku polskim jak i międzynarodowym. Jest to połączenie firm SPC Gear oraz SilentiumPC. Mikrofony SPC, np. SM900, SM950 czy chwilę przed stworzeniem ENDORFY — AXIS prezentowały bardzo dobre brzmienie i wysoką jakość wykonania jak na swoje ceny. Nowa marka ma zamiar trafiać niektórymi produktami w segment premium, stąd wydane mikrofony Solum. Czas więc poddać ocenie tańszą wersję tego modelu — ENDORFY Solum Broadcast. „Tańszą”, lecz niekoniecznie „tanią” – produkt ten jest bowiem wyceniony na 599,99 zł, więc do budżetowego mu daleko. Sprawdźmy zatem, czy jest on warty zakupu.

Informacja

Swój produkt do testów udostępniła mi w ramach barteru firma ENDORFY, za co oczywiście serdecznie dziękuję. Nie zmienia to, rzecz jasna, mojej opinii na jego temat.

ENDORFY Solum Broadcast — Opakowanie i zawartość

Całość składa się tak naprawdę z dwóch części — pierwsza jest zrobiona z twardego papieru i pełni funkcję graficzną i informacyjną, a druga to faktyczne pudełko, w którym zawarto produkt wraz z akcesoriami. Sprzęt zapakowany został w bardzo dużym opakowaniu, które, o dziwo, nie krzyczy, że skrywa produkt przeznaczony dla graczy. Utrzymane jest ono w kolorach marki — białym i jego odcieniach wraz z niebieskimi fragmentami. Na przodzie, w centralnej jego części, znajdziemy render przedstawiający mikrofon wraz z częścią ramienia. Po lewej stronie zobaczymy zaś wzmiankę o tym, że ENDORFY Solum Broadcast pod gąbką posiada jeszcze kapsułę otaczającą to, co odpowiada za zbieranie dźwięku. Po drugiej stronie wraz z piktogramami zaznaczono kilka najważniejszych dla producenta cech. Są nimi:

  • Wpięcie mikrofonu za pomocą USB,
  • Indykator odpowiadający za poinformowanie nas, czy mikrofon jest wyciszony, czy też nie,
  • Gain odpowiadający za czułość mikrofonu, który może także pełnić rolę przycisku do wyciszania mikrofonu,
  • 20 mm membrana,
  • Regulowany statyw na mikrofon,
  • Odsłuch mikrofonu wraz z możliwością regulowania dźwięku wychodzącego,
  • Funkcja Plug&Play,
  • 2 lata gwarancji.

Na innych częściach kartonu już nic więcej ciekawego nie znajdziemy poza hasłem reklamowym ENDORFY – „We are all technology heroes”, dwoma zdjęciami mikrofonu z innych perspektyw i zawartością.

Po wysunięciu pierwszej części naszym oczom ukazuje się pudełko, w którym znajdziemy:

  • Mikrofon ENDORFY Solum Broadcast,
  • Instrukcję i podziękowania producenta,
  • Ramię mikrofonowe z poprowadzonym przewodem,
  • Dwie gąbki pełniące funkcje pop-filtru.
ENDORFY Solum Broadcast Opakowanie
ENDORFY Solum Broadcast Zawartość

Co do formy zabezpieczenia raczej nie mam zastrzeżeń. Już chciałem chwalić niebieską gąbkę, która przychodzi w idealnym stanie (w wielu tego typu produktach potrafi ona do nas przyjść zgnieciona dokładnie tak, jakbyście wzięli kartkę papieru a następnie z całej siły zgnietli w rękach), niestety czarna ma kilka fragmentów, które wyglądają nieciekawie i mało estetycznie. Po czasie niektóre z nich powinny zniknąć, aczkolwiek pewna część pewnie pozostanie już na zawsze.

ENDORFY Solum Broadcast — Jakość wykonania i wygląd

Ramię mikrofonowe wykonane jest głównie z aluminium wraz z plastikowymi elementami. Całkiem niedawno ENDORFY umożliwiło zakup tego ramienia jako osobny produkt, nazwany Boom ARM, kosztujący całkiem sporo bo około 249 zł. Jest ono w stanie unieść według producenta mikrofon o masie do 1,5 kg. Jego zasięg pionowy wynosi 90 cm, a poziomy nawet metr, więc ramię zdecydowanie zalicza się do tych większych. Przez całą konstrukcję poprowadzono kabel, który oczywiście można wyjąć. Jest to spory plus biorąc pod uwagę wygląd, bo kabel widoczny jest tak naprawdę tylko na początku i na końcu ramienia. W środku zawarto bardzo ciekawy mechanizm, bowiem znajduje się tam żyłka, która napina się w zależności od położenia. Ramię nie posiada sprężyn, więc nie ma możliwości, aby zaczęło skrzypieć nawet po wielu latach. Po przesunięciu go zostaje ono w miejscu i nie odskakuje, a pokrętłami możemy regulować opór jego ruchu. Podstawka, która służy do przykręcenia statywu do biurka, jest bardzo masywna i ciężka, zdecydowanie nie mam więc obaw co do jej użytkowania i ewentualnego uszkodzenia. Nie musicie się obawiać o porysowanie biurka, ponieważ od góry jest pokryta pianką.

ENDORFY Solum Broadcast Zestaw
ENDORFY Solum Broadcast Ramię mikrofonowe

Koszyczek antywstrząsowy jest na stałe przytwierdzony do mikrofonu. Podoba mi się tekstura na zewnątrz obręczy. Linki łączące mikrofon z koszyczkiem są dość grube, więc nie powinny pęknąć same z siebie. Całość działa bardzo dobrze i spełnia doskonale swoje zadanie – niweluje niechciane drgania czy uderzenia.

ENDORFY Solum Broadcast przypomina legendarny mikrofon, który jest używany w wielu studiach podcastowych, radiowych czy nawet streamerów — mowa oczywiście o SHURE SM7B. Różnica tkwi w tym, że recenzowany mikrofon to pojemnościówka, a SM7B to dynamik. Do mikrofonu mówimy od góry, a nie na wprost, tak jak ma to miejsce w większości tego typu urządzeń. Na boku znajdziemy niewielki napis ENDORFY wraz z logo. Mikrofon jest całkiem długi, a na spodzie zamieszczono przycisk do zmiany podświetlenia — niestety nie mamy tu pełnego RGB, a jedynie podstawowe kolory (ciemnoniebieski, fioletowy, różowy, żółto-zielony, zielony, jasnoniebieski). Kolor czerwony dostępny jest tylko wtedy, kiedy mikrofon jest wyciszony, jeśli zaś chcemy wyłączyć je całkowicie, to musimy przytrzymać przycisk. Obudowa jest wykonana bardzo solidnie, nie rzuciły mi się w oczy miejsca, gdzie mogłoby coś skrzypieć lub się złamać czy pęknąć. Solum Broadcast ma wbudowany port USB-C, a podłączamy go do komputera poprzez wejście USB-A. Dziwnym, jak dla mnie, zabiegiem jest poprowadzenie portu USB-C od dołu, a nie od góry lub z tyłu. Psuje to trochę całą estetykę, a co więcej — praktyczność.

ENDORFY Solum Broadcast
ENDORFY Solum Broadcast
ENDORFY Solum Broadcast

Z dodatkowych funkcji, jakie mikrofon posiada, mamy jeszcze niewielki, ale dobrze działający potencjometr do regulowania głośności wyjściowej (tej, którą my słyszymy), odsłuch, gain mający dwa zadania – zmianę czułości mikrofonu oraz wyciszenie go. Wszystkie te „gadżety” działają perfekcyjnie i nie mogę się do niczego doczepić.

ENDORFY Solum Broadcast — Jakość dźwięku

ENDORFY Solum Broadcast ma naprawdę doskonałe brzmienie, naturalne i w dużym stopniu pozbawione szumów. Mam jednak wrażenie, że występuje trochę za dużo niższych tonów, co oczywiście da się zredukować bawiąc się w ustawieniach programów dźwiękowych, aczkolwiek nie po to raczej kupujemy taki mikrofon, by cackać się z takimi błahostkami.

Poniżej załączam próbkę dźwięku. Jest nagrana na 100% czułości, do mikrofonu mówię z odległości około 5 cm, dźwięk nie został poddany żadnej obróbce.

ENDORFY Solum Broadcast — Podsumowanie

Podsumowując, ENDORFY Solum Broadcast to doskonale wyceniony mikrofon, który mimo, można by rzec, „raczkującej” marki może konkurować z produktami firm mających wieloletni staż na rynku audio, takich jak np. Rode czy Audio-Technica. W cenie blisko sześciuset złotych dostajemy estetyczny mikrofon wraz z kompletnym zestawem akcesoriów, zawierającym m.in. solidne ramię mikrofonowe i wiele przydatnych funkcji jak odsłuch, gain czy możliwość szybkiego wyciszenia. Aktualnie przez brak specjalistycznego sprzętu do pomiaru tego typu urządzeń nie posiadamy listy polecanych mikrofonów, lecz pomimo tego zdecydowanie zasłużył on na naszą rekomendację.

Rekomendacja EnvyTech
Udostępnij ten artykuł
przez Maciej Nogaj
Obserwuje:
Cześć! Jestem Maciek i od wielu lat interesuję się technologią, a głównie peryferiami. Już w momencie, w którym dostałem swój pierwszy laptop, a następnie zakupiłem legendarne Razer Kraken Pro Orange zacząłem nałogowo kupować i testować sprzęt. Moją drugą wielką pasją jest motoryzacja i wszystko co z tym związane, zaczynając od lego, kończąc na spottach.
1 Komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *