Krux Knockz obrazek wiodący

Krux Knockz | Test i recenzja

Damian Gola
Krux Knockz - Obrazek wyróżniający
3
Ocena końcowa

Do dziś pamiętam, gdy jako młody gracz stanąłem przed pierwszym wyborem słuchawek. W pokoju nie było miejsca na mikrofon, więc musiałem pokusić się o headset. Wybór padł na sprzęt marki Trust, który przez około półtora roku działał bez zarzutu. Przyszła pora na zmianę i tutaj zaczęły się schody – który produkt wybrać, skoro jest ich tak dużo?

Czasy się zmieniają, a w przypadku rynku słuchawek sprawa ma się coraz gorzej. Co chwila możemy zauważyć kolejne produkty sprowadzane z Chin pod nazwami znanych marek (tzw. rebrandy). Jest to plaga na naszym rynku, jednak i tutaj jesteśmy w stanie dostrzec światełko w tunelu.

Krux Knockz to propozycja pochodząca z Polski. Producent, w tym wypadku znana i lubiana firma Krux, dostarczył nam, chociażby takie smakowite kąski jak Atax Pro czy Atax 65% na przełącznikach marki Gateron oraz przecudowną podkładkę, która wygląda jak dywan. Jak zaś się prezentują ich najlepsze dotychczas słuchawki dedykowane dla graczy? Przekonajmy się!

Krux Knockz - Opakowanie, front
Połączenie czarnego i pomarańczowego to niecodzienny widok w świecie gamingu.
Informacja

Produkt do testów udostępniła mi w ramach barteru firma Krux, za co serdecznie dziękuję. Oczywiście mogę w tym miejscu napisać, że w żaden sposób nie zmienia to mojej opinii na temat produktu, jednak to w Twojej kwestii, drogi czytelniku, leży, jak ową informację odbierzesz.

Opakowanie i zawartość

Krux Knockz przychodzi do nas zapakowany w kartonowe pudełko w pomarańczowo-czarnej kolorystyce. Jest to element rozpoznawalny w przypadku producenta, jakim jest Krux. Na zewnątrz oprócz kilku zdjęć produktu widnieje podstawowa specyfikacja urządzenia oraz informacje o potencjometrze czy przełączniku odpowiadającym za wyciszenie mikrofonu.

Krux Knockz - Opakowanie, bok
Trzeba przyznać, że opakowanie mimo wszystko jest małych rozmiarów.

Zaglądając do środka, mocno się zdziwiłem. Zazwyczaj producenci chowają swoje słuchawki w materiałowe woreczki bądź umieszczają je w plastikowej, bądź kartonowej wytłoczce. Krux Knockz natomiast są położone na kartonowym stelażu. Tak, zgadza się – stelażu. Tutaj spory plus dla producenta, ponieważ po raz pierwszy spotykam się z tego typu manewrem i jestem miło zaskoczony. Wewnątrz niego znajduje się przewód od słuchawek, mikrofon, dokument oraz przejściówka z Combo Jack 3,5 mm na 2x Jack 3,5 mm.

Krux Knockz - Opakowanie, środek
Tak prezentuje się środek pudełka, trzeba przyznać, że ten stelaż wygląda niecodziennie.

Jakość wykonania

Aluminiowe prowadnice są wykonane przyzwoicie, jednak ich skok jest mało wyczuwalny i chodzą dosyć ciężko. Plastikowe muszle oraz kapsle przykrywające przetwornik są zaś zrobione bardzo dobrze. Palcują się, jednak jest to tylko wada użytego materiału – plastiku. Aluminiowy pałąk nie skrzypi, świetnie zachowuje swoje właściwości soniczne i nawet szerokie rozciągnięcia nie deformują go.

Krux Knockz - Opakowanie, zawartość
Tak prezentuje się zawartość.

Nausznice wraz z pałąkiem są pokryte ekoskórą i wypełnione pianką. Jest ona bardzo miękka i gdyby nie fakt, że pady są małych rozmiarów, mógłbym stwierdzić, że mając słuchawki na głowie, praktycznie ich nie czuję. Jest to moim zdaniem główny minus konstrukcji, jednak w tej cenie ciężko o coś bardziej sensownego. Warto zwrócić uwagę na izolację od otoczenia, która również na tym cierpi.

Mikrofon

Słuchawki posiadają wbudowany mikrofon i przyznam szczerze, brzmi on dobrze. W tej półce cenowej jedyną konkurencję stanowią niedawno recenzowane przeze mnie Viro Infra. Jak on brzmi? Przekonajcie się sami:

Tak brzmi mikrofon w headsecie Krux Knockz.

Brzmienie

Krux Knockz oferują dosyć popularne jak na tę półkę cenową brzmienie. Słuchając klasycznych bangerów, rapowych kawałków czy phonku nie usłyszymy żadnych artefaktów w basie, a całe spektrum jest dobrze zobrazowane i uderza bardzo przyjemnie.

Wokale żeńskie oraz męskie są donośne oraz głośne, a mimo to nie wybijają się na tle reszty. Pomijając uczucie ciepłego brzmienia, reszta średnicy jest dobrze wyważona z wyłączeniem jej górnej części. Również instrumental dzięki temu nie traci na jakości. Wszystko słychać głośno i wyraźnie, nie ma żadnych dziwnych uchyłków.

Wycofane treble pogłębiają efekt cieplejszego brzmienia, a oliwy do ognia dolewa nieodpowiednie przyleganie słuchawek z uwagi na dziwną konstrukcję padów. Słuchając Linkin Park czy Aerosmith nie doświadczyłem nawet lekkiego ukłucia w uszach, natomiast „błotnistość” oraz efekt słuchania „przez wodę” stawał się nieco uciążliwy.

Scena w tych słuchawkach jest wąska z dwóch powodów. Pierwszym z nich jest wspomniane podbicie w górnej części średnicy (1-2,5 kHz)~, które sprawia, że scena jest węższa. Drugim z nich natomiast jest nieodpowiednie przyleganie słuchawek (seal). Można także wspomnieć o ilości detali, która do najwyższych nie należy. Niestety, w kwestii słuchania muzyki musimy obejść się smakiem.

Jako iż jest to headset, to nie mogło zabrnąć jego testów w grach kompetytywnych. W CS:GO czy Valorant pozycjonowanie sprawdzało się nieźle. Pomimo wąskiej sceny nie było problemów ze zlokalizowaniem przeciwnika, jednak to jak daleko ów przeciwnik był, potrafiło sprawić kłopot. W kwestii gier nastawionych na fabułę grało się przyjemnie, Geralt wraz z Kratosem są zadowoleni z rezultatów.

Podsumowanie Krux Knockz

Krux Knockz pomimo kilku wad związanych z konstrukcją są bardzo przyzwoite. W swojej półce cenowej oferują akceptowalną jakość mikrofonu, dźwięku oraz wykonania. Ciężko oczekiwać od nich więcej, zważając na to, że mając zaledwie 100 złotych, szuka się produktu, który przede wszystkim będzie działał sprawnie i nie rozleci się w krótkim czasie.

W cenie wyjściowej ciężko szukać punktu zaczepienia. Produkt faktycznie jest jednym z „pełniejszych”, patrząc na konkurencję w postaci m.in. Trust’a czy Genesis, jednak w momencie, gdy mamy dostęp do VIRO bądź VIRO Infra na promocji, ciężko jest tutaj szukać wygranego w bezpośrednim starciu.

Rekomendacja EnvyTech - Krux Knockz
Krux Knockz - Obrazek wyróżniający
Ocena końcowa
3
Jakość wykonania 3
Komfort użytkowania 3.5
Mikrofon 2.5
Brzmienie 3.0
Udostępnij ten artykuł
przez Damian Gola
Czołem, jestem Damian, szerzej znany jako Hinis. Interesuję się elektroniką, głównie peryferiami komputerowymi. Najczęściej zdarza mi się testować produkty z kategorii "Audio", bo to na nich znam się najlepiej. Czas wolny spędzam na słuchaniu muzyki podczas ogrywania tytułów RPG.
Napisz komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *