Silver Monkey

Silver Monkey X SNOWY ARGB 240 | Test & Recenzja

Michał Brojak

Zestawy „All in One” są ciekawą alternatywą dla powszechnych konstrukcji chłodzenia powietrzem. Dla niektórych ten rodzaj jest atrakcyjniejszy estetycznie, ale czasami są one również wydajniejsze od standardowych wieżowych konstrukcji. Silver Monkey X SNOWY ARGB 240 to pierwsze chłodzenie tego typu, z którym mam styczność. Czy zestawy „wszystko w jednym” zawsze są wydajniejsze? A przede wszystkim, czy warto zainteresować się wspomnianym chłodzeniem? Pytań jest wiele, więc czas udzielić na nie odpowiedzi.

Opakowanie

Chłodzenie schowano w zwyczajnym kartonowym pudełku, niewymagającym szerszego komentarza. W tym samym kartonie znajdziemy również radiator i wentylatory, zabezpieczone czymś przypominającym wytłoczkę po jajkach. Obok nich znajduje się nieco mniejsze kartonowe opakowanie, w skład zawartości którego wchodzą:
pasta termoprzewodząca, zestaw montażowy, backplate Intel & AMD, instrukcja dot. instalacji, kabel zasilający SATA oraz kabel z pilotem zewnętrznym do sterowania podświetleniem.
W tej cenie nie jest to nic szokującego, widać, że jest to produkt budżetowy. Od chłodzenia z tak niskiej półki cenowej nie oczekiwałem niczego więcej.

Instalacja

Instalacja w zestawieniu z wieżowym modelem od SM wypada nieco trudniej, nie jest ona jednak niemożliwa. Niestety nie mogę porównać tego chłodzenia do innych tego typu, gdyż – jak zaznaczyłem – jest to moje pierwsze AiO w życiu. Do samego procesu instalacji zestawy uniwersalne będą całkowicie zbędne, trzeba bowiem użyć specjalnego pakietu montażowego, a moim wypadku był to komplet pod socket AM4.

Jakość wykonania

Wentylatory w tym modelu są standardowe. Przypuszczam, że są to zwykłe OEMy wykonane przy użyciu technologii “Hydraulic Bearing”. Są one zasilane 4-pinowym złączem PWM.

Tak prezentują się wentylatory…


Cały blok wodny jest wykonany z plastiku, natomiast front z czegoś na wzór szkła z Ledami ARGB oraz logiem “SMX”. Stopa bloku jest z miedzi, węże natomiast są w dość sztywnym oplocie, co jest normalne dla chłodzenia wodnego.
Jakość wykonanego z aluminium radiatora jest całkiem w porządku, ale do „urwania czterech liter” nieco jej brakuje. Ciekawym zabiegiem kosmetycznym jest natomiast umieszczenie wspomnianego logo Silver Monkey X w kolorze białym. Cały zestaw waży około kilograma, zaś jego wymiary to 274 x 120 x 27 [mm].

…a tak blokopompka.


Czytając opinie o tym chłodzeniu martwię się tylko jednym – niektórym osobom zdarzały się uszkodzenia zestawu wodnego, lecz u mnie po dość długim okresie korzystania z chłodzenia wszystko było w najlepszym porządku.

Chłodnica oferuje dosyć szeroki rozstaw węży.

Wydajność

Platforma testowa prezentuje się następująco:

CPU | AMD Ryzen 7 3800X,
GPU | MSI Radeon RX 570 ARMOR OC 8GB,
Płyta główna | MSI MPG B550 GAMING PLUS,
RAM | G.SKILL 16GB (2x8GB) 3600MHz CL16 TridentZ RGB Neo,
SSD | Samsung 970 Evo Plus 500GB,
HDD | WD BLUE 1TB 5400RPM,
PSU | SilentiumPC Supremo FM2 Gold 750W,
Obudowa | Phanteks Eclipse P600S TG.

AMD Wraith Prism
TaktowanieNapięcieRPM%TemperaturaStan
4.4GHz1.35 V20006044 CIdle
4.4GHz1.35 V25008038 CIdle
4.4GHz1.35 V20006069 COCCT
4.4GHz1.35 V25008064 COCCT
Silver Monkey X SNOWY ARGB 240
TaktowanieNapięcieRPM%TemperaturaStan
4.4GHz1.35 V11006049 CIdle
4.4GHz1.35 V13008045 CIdle
4.4GHz1.35 V11006068 COCCT
4.4GHz1.35 V13008065 COCCT

TDP tego chłodzenia to 250 watów, natomiast mój procesor oferuje pracę bliską 105 watów. Przy 500 RPM są cichutkie, przy 1100 RPM słyszalne, a przy 1300 RPM dość odczuwalne, w średnich wartościach dają radę. Żeby boxowe chłodzenie od AMD miało łatwiej, w tym teście użyłem pasty z aliexpress, znanej i lubianej GD900. Do chłodzenia od SM użyłem tej dołączonej do zestawu.
Mogę powiedzieć, że chłodzenie zdało egzamin i nie miałem problemu z thermal throttlingiem.

Trzeba przyznać, że podświetlenie prezentuje się niezwykle okazale.

Podsumowanie Silver Monkey X Snowy ARGB 240

Jak na pierwsze wodne chłodzenie od Silver Monkey jest całkiem nieźle, lecz – co oczywiste -nie obyło się bez wad. Obiektywnie patrząc, urządzenie robi robotę, ale trudno jest mi polecić produkt, który jest droższy od konkurencji. Największą wadą produktu są głośne wentylatory przy wysokim obciążeniu. Jakość wykonania również może być problemem w przyszłości, ale nie jestem jasnowidzem i nie mogę przewidzieć, czy wszystkie chłodzenia z tej serii są tak problematyczne, jak to niektórzy opisują – chcę to tylko zaznaczyć. Ciekawą modyfikacją byłaby zmiana wentylatorów, co wygenerowałoby jednak większe koszta.

Produkt możemy nabyć za kwotę bliską 400 złotych. Głównym problemem jest fakt, iż w tej cenie istnieją takie propozycje jak Navis czy MasterLiquid. Silver Monkey X SNOWY będzie więc traciło względem rywali, jednak istnieje przysłowiowe światełko w tunelu – przez pewien czas chłodzenie było bowiem dostępne za 300 – 350 złotych i tutaj można by rozważyć jego zakup.

Udostępnij ten artykuł
Napisz komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *