Pulsar Xlite V2 Mini Wireless – test i recenzja świetnej, małej myszki

Bartosz Malesiński
4.8
Ocena końcowa

Producent ten dosyć niespodziewanie wskoczyła na rynek zyskując ogromną grupę fanów. Czy model Pulsar V2 Mini Wireless jest aż tak godny polecenia?

  • Typ produktu: mysz dla graczy
  • Łączność: 2,4 GHz
  • Sensor: Pixart PAW3370
  • Przełączniki główne: Kailh GM8.0
  • Waga: ok. 55 gramów
  • Gwarancja: 2 lata
  • Cena: ok. 420 złotych

Opakowanie i jego zawartość

Estetyczne. Dominują kolory (w moim przypadku) biały oraz szary. Na każdej stronie naszego pudełka zauważymy jak gryzoń wygląda z każdego boku. Oprócz tego zauważymy również delikatne wzory nazwy firmy z wyszczególnionym członem „X V2”. Całość jest minimalistyczna, lecz bardzo trafia w moje gusta i widać, że jest to produkt z wyższej półki. Niestety lekko zawiodłem się na zawartości, nie znajdziemy w niej dodatkowej pary ślizgaczy lub antypoślizgowych gripów, czego możemy oczekiwać od tańszych modeli. Oprócz myszy w estetycznym opakowaniu, w środku znajdziemy kabel ładujący na USB C, adapter, naklejkę z logiem producenta oraz bardzo sympatyczne zaproszenie na serwer Discord Pulsara.

Jakość wykonania i wygląd

Bez zarzutu. Mimo testowania myszek z wielu przedziałów cenowych (nawet droższych) nigdy nie miałem do czynienia z tak dobrym produktem. Gryzoń ani drgnie przy próbie ściśnięcia, zgniecenia, potrząśnięcia. Nie ma mowy o skrzypieniu czy trzeszczeniu. Zapewnia nam stabilny i pewny chwyt. Firma zaimponowała mi w tej kwestii. Mimo lekkości ich dzieło jest solidne jak diabli.

Od momentu premiery niesamowicie mi się spodobał. Przeważnie nie przepadam za ażurowymi konstrukcjami, lecz Pulsar Xlite V2 Mini wraz z resztą myszek z tej rodziny zaprezentował nam nietypowe spojrzenie na jakże standardowe, i można by rzec, mainstreamowe rozwiązanie – dziury.

Same wyżłobienia mają inny kształt niż u reszty producentów, tutaj znajdują się one równolegle do osi centralnej gryzonia, a same mają kształt zaokrąglonych prostokątów. Boki praktycznie nie posiadają szpar, zauważymy je jedynie pod sam kraniec myszki, w miejscu, gdzie nasze palce najczęściej nie sięgają. Nawet jak już owe dziury i ażurowa konstrukcja nie są wyczuwalne i praktycznie o jej istnieniu zapominamy.

Rzecz, która najbardziej zwraca naszą uwagę to ogromne dziury na dole, przez które możemy dotknąć PCB naszego szczurka. Swoją drogą samo PCB utrzymane jest w białej kolorystyce z czarnymi motywami. Jedyne źródło światła, jakie w nim znajdziemy to niewielka, ale bardzo intensywnie świecąca dioda w kolorze niebieskim kilka centymetrów pod sensorem.

Powierzchnia

Myszka wykonana jest ze świetnej jakości matowego plastiku. Zupełnie nie zbiera smug, a za sprawą kredowej powierzchni doskonale przylega do dłoni. Jedyny minus to duża podatność na brud przez materiał jak i kolor w danym przypadku.

Przyciski główne, boczne i scroll

Pod przyciskami głównymi są umiejscowione bardzo popularne Kailh GM8.0. Nie byłem nigdy ich ogromnym fanem, lecz znajdujące się w tym modelu są świetne. Twarde, średnio głośne i stosunkowo ciężkie. Najwięcej daje świetna kontrola jakości. Oba switche brzmią identycznie i nie różnią się zupełnie niczym.

Co do przycisków bocznych, są typowe dla modeli ergonomicznych. Duże, umiejscowione w górnej części garba myszki. Warto dodać, że leżą komfortowo w dłoni, a ich dźwięk jest płytki i lekki.

Kółko scrolla pokryte jest dobrej jakości gumą poprawiającą chwyt co czyni ze świetnym skutkiem. Odnośnie wrażeń z korzystania, uczucie kliknięcia jest wyczuwalne oraz bardzo satysfakcjonujące. Samo poruszanie scrollem powoduje mały opór oraz odczuwalny przeskok.

Łączność i ślizgacze

Kabel ładujący, dołączony do zestawu, jest na USB C. Warto dodać, że to dobry jakościowo paracord i byłbym w stanie używać go cały czas, ponieważ nie krępuje on naszych ruchów. Ślizgacze należą do najlepszych używanych stockowo w myszkach. Są szybkie, ale przy tym bardzo płynne i co równie ważne, grube i wytrzymałe. Pulsar Xlite V2 Mini uciera nosa dla Logitecha GPXS pokazując, że można!

Samo połączenie bezprzewodowe nie sprawia żadnych problemów. Sygnał nie zrywa, nie przeszkadza innym urządzeniom, a bateria pozwala na solidne kilka dni używtkowania.

Sensor

Mózgiem gryzonia jest PAW3370. Topowy sensor pozwalający na pełną swobodę w każdym aspekcie. Nie ma żadnych problemów ze wskazywaniem DPI, jitteringiem, interpolacją oraz kompatybilnością z podkładkami. Czołówka, która każdego zadowoli aż w nadmiarze.

Pulsar Xlite V2 Mini Wireless od spodu

Kształt i waga

Przyznam otwarcie, nienawidzę myszek profilowanych. Żadna do tej pory mi nie pasowała i każdej miałem dość. Właśnie do tej pory. Xlite V2 Mini Wireless pasuje mi niespodziewanie dobrze i chętnie jej używam. Idealnie nada się do każdego chwytu z wyjątkiem palm gripa u posiadaczy większych dłoni. Waga jak na mysz bezprzewodową jest zadowalająca. Jedyne 55 gram, tyle deklaruje producent. Pomimo ultralekkości myszka leży pewnie i czuje się nad nią pełną kontrolę.

Oprogramowanie

Całość nie należy do najbardziej rozbudowanych oprogramowań, ale spełnia w zupełności każdą swoją funkcję. Za sprawą swoich rozmiarów nie obciąża komputera, a przejrzystość pomaga nam w wybraniu tego co nas interesuje. Spośród wielu opcji (DPI, LOD, Hz) to tylko część z tego co oferuje Pulsar w swoim sofcie.

Podsumowanie Pulsar Xlite V2 Mini Wireless

Czy Pulsar Xlite V2 Mini Wireless potwierdza świetną opinię firmy? Oczywiście, jest to zdecydowanie najbardziej kompletna mysz, jaką kiedykolwiek miałem i nie uświadczymy w niej żadnych wad (nie licząc rzeczy stricte pod preferencje). Fenomenalna jakość wykonania, bardzo dobre przełączniki, bogate wyposażenie, bardzo dobra jakość materiałów. Dorzucić do tego elementy takie jak solidne oprogramowanie, świetne ślizgacze oraz bardzo dobrej jakosći kabel i mamy komplet! Firma wykonała kawał świetnej roboty i zyskała mój kredyt zaufania. Pulsar Xlite V2 Mini Wireless jest świetnie wycenioną myszką (około 420 złotych, dostępne na stronie HardPC), którą z czystym sumieniem polecam.

Rekomendacja EnvyTech

Dziękujemy firmie Hard-Pc za udostępnienie sprzętu do recenzji.

Ocena końcowa
4.8
Zawartość 4.3 > 5
Jakość wykonania 5
Przyciski główne 5
Przyciski boczne 4.7 > 5
Ślizgacze 5
Sensor 5
Oprogramowanie 4.5 > 5
Udostępnij ten artykuł
Cześć! Jestem Bartek, znany również jako Archon. Moim hobby są peryferia komputerowe, a w szczególności myszki i podkładki.
Napisz komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *