Genesis Krypton 555 – test i recenzja budżetowego modelu od Genesisa

Bartosz Malesiński
3.6
Ocena końcowa

Genesis Krypton 555, podobnie jak wcześniejszą podkładkę, dostałem od Genesis w ramach współpracy, za co bardzo dziękuję, ale czy jest to mysz godna uwagi?

Specyfikacja:

  • Typ produktu: mysz dla graczy
  • Łączność: USB
  • Sensor: Pixart PAW3333
  • Przełączniki główne: mechaniczne switche o trwałości 60 milionów
  • Waga: ok. 70 gramów
  • Gwarancja: 2 lata
  • Cena: ok. 90 złotych

Specyfikacja pochodzi ze strony producenta

Opakowanie i jego zawartość

Bardzo minimalistyczne. Na przodzie znajdziemy wizerunek myszki wraz z danymi w postaci sensora, wagi oraz podświetlenia. Na tyle zaś – profil myszki oraz jej opis w kilku językach. Całość utrzymana jest w szaro czerwonych barwach. W środku znajdziemy kartonik z myszką, papierologią i dodatkowymi ślizgaczami.zawartość opakowania

Jakość wykonania i wygląd

Zaskoczyłem się pozytywnie. Jedyną wadą jest plastik, który po prostu sprawia wrażenie ciut tańszego (ale wciąż nietandetnego) oraz przyciski, które aktywują się przy próbie ściśnięcia myszki. Samo spasowanie jest na dobrym poziomie, w myszce nic nie „lata” oraz nie skrzypi/trzeszczy. Wady adekwatne do ceny.

Mysz wygląda atrakcyjnie. Jest ona profilowana pod prawą dłoń. Na jej powierzchni znajdują się dziury o kształcie sześciokątów. Gryzoń ma podświetlany scroll oraz pasek na samym dole wraz z logiem producenta. Do wyboru mamy trzy tryby regulowane suwakiem u dołu. Pierwszy z nich to podświetlenie scrolla i loga, drugi podświetlenie wszystkiego a trzeci – brak iluminacji. Przyciski do zmiany DPI i „wolny” z możliwością przypisania bardzo zgrabnie wpasowują się w resztę. Również z sześciokątów, tym razem odpowiedzialnych za lepszą przyczepność, złożone są boki Kryptona. Genesis Krypton 555 - wygląd

Powierzchnia

Bardzo matowa, nieźle trzyma się dłoni i nie wpływa na jej potliwość. Niestety, dosyć mocno się palcuje a sześciokąty, po bokach których zadaniem było poprawienie chwytu, w moim przypadku go utrudniły. Nie jest źle, ale przez kilka nie do końca mądrych rozwiązań, mogło być lepiej.

Przyciski główne, boczne i scroll

Genesis zaimplementował w Kryptonie 555 mechaniczne switche o trwałości 60 milionów. Są średniej ciężkości, twarde oraz klikają po prostu bardzo przyjemnie. Ogromnym minusem jest bardzo duży pretravel oraz fakt, iż są miernie, pod względem luzów, osadzone.

Boczniaki zrobione zostały solidnie. Są duże, położone bardziej ku górze a ich klik jest „płytki”. Tutaj również doskwiera im lekki pretravel.

Scroll, a raczej jego enkoder, należy do grona, według mnie, przyjemnych. Przeskok jest wyczuwalny, lekko to lekko, ale jednak. Klik jest przyjemny. Minus to znowu – „gibanie” się.

Łączność i ślizgacze

Nie będę ukrywał, bardzo pozytywnie zaskoczyłem się kablem. Jest to paracord w luźnym oplocie. Bardzo giętki i stawiający niezmiernie mały, praktycznie zerowy, opór. Aż milutko się przesuwało gryzonia po podkładce.

Ślizgacze niestety nie są zbyt dobre. Konkurencja w podobnym budżecie potrafi zaoferować coś dużo lepszego (np. RAZER Viper Mini). Wykonane z barwionego i średniej jakości PTFE. Są wolne oraz mało płynne. Krypton 555 od dołu

Sensor

PAW3333 od PixArta to dosyć mało popularny model. Warto dodać, że Genesis jako pierwszy wprowadził go na nasz rodzimy rynek. Nie jest ze mnie purysta sensorowy dlatego dla mnie wystarcza w zupełności. Nie ma ogromnych problemów z LOD oraz np. dewiacją. Kompatybilny jest ze wszystkimi podkładkami. Bardzo dobrze wypada w tej, jak i ciut wyższej półce cenowej. Dla lepszego zobrazowania – jest on lepszy niż 3325 (np. Lix) jak i 3327 (np. Volcano Shinobi).

Kształt i waga

Jak już wspomniałem, gryzoń profilowany jest pod prawą dłoń. Takie najzwyklejsze ergo. Bardzo dobrze sprawdzi się w przypadku palm gripa, nienajgorzej gdy mowa o claw gripie, ale beznadziejnie jeżeli w grę wchodzi fingertip.

Waga wynosi sugerowane 70 gram. Nie jest to najlżejsza myszka, ale nie jest też tak zwaną cegłą. Dosyć dobry balans, który powinien podpasować większości. 

Oprogramowanie

Niesamowicie przejrzyste oraz pełne opcji. Bardzo przyjemnie mi się z niego korzystało, na co wpływa również jej minimalistyczny, lecz funkcjonalny design. Całość również nie obciąża komputera.

Podsumowując ten aspekt – jest bardzo dobrze.

Podsumowanie Genesis Krypton 555

Przechodząc do sedna, Krypton 555 to naprawdę udana mysz. Widać, że Genesis z produktu na produkt poprawia swoją jakość i wykonanie. Mysz oczywiście nie jest bez wad (szczególnie warta zaznaczenia jest powierzchnią, jaką jest pokryta, ślizgacze oraz przyciski główne, które naprawdę nie wyszły zbyt dobrze), jeżeli jesteśmy w stanie przymknąć oko na te wady, Krypton 555 jako produkt kosztujący mniej niż 100 złotych – jest godny polecenia i zaoferuje nam świetny kabel, przyzwoity sensor, atrakcyjny wygląd i nie najgorsze wykonanie.

Dziękujemy firmie Genesis za udostępnienie sprzętu do recenzji.

Rekomendacja EnvyTech
Ocena końcowa
3.6
Zawartość 3.5 > 5
Jakość wykonania 4 > 5
Przyciski główne 2.7 > 5
Przyciski boczne 3.8 > 5
Ślizgacze 3 > 5
Sensor 4.2 > 5
Oprogramowanie 4 > 5
Udostępnij ten artykuł
Cześć! Jestem Bartek, znany również jako Archon. Moim hobby są peryferia komputerowe, a w szczególności myszki i podkładki.
1 Komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *