Niedawno mój dzień rozpoczął się wyjątkowo, gdyż z rana zjawił się kurier z oczekiwaną przesyłką od firmy Hard PC, za co bardzo dziękuję! Wśród wielu ciekawych przedmiotów w paczce znalazła się symetryczna myszka, której testowanie było dla mnie jednym z najbardziej oczekiwanych momentów. Czy udało mi się znaleźć w niej swoją przyszłą ulubioną myszkę? Odpowiedź może być zaskakująca!
Specyfikacja:
Typ produktu: mysz dla graczy
Łączność: 2,4 GHz
Sensor: Pixart PAW 3395
Przełączniki główne: optyczne
Waga: ok. 53 gramów
Gwarancja: 2 lata
Cena: 550 złotych
Specyfikacja pochodzi ze strony producenta.
Opakowanie i jego zawartość
Pulsar zawsze dla mnie oznacza doświadczenie premium, a jego opakowania są tego doskonałym odzwierciedleniem. Już podczas otwierania, myszkę zobaczymy umieszczoną w starannie wykonanej wytłoczce, co dodatkowo podkreśla wysoką jakość produktu.
Same pudełko zostało wykonane z wyjątkowo wytrzymałego kartonu. Na górze ozdabia je grafika przedstawiająca gryzonia oraz nazwa modelu, natomiast boki są ozdobione widokiem bocznym, co dodaje mu charakteru. Dodatkowo na bokach znajdziemy kluczowe cechy, jakie prezentuje model Pulsar X2V2 Mini. Dolna część opakowania pozostaje zgodna z tym schematem – możemy tam zobaczyć render szczurka oraz bardziej szczegółową, choć wciąż podstawową specyfikację.
Po otwarciu pudełka, pierwszą rzeczą, która przyciąga uwagę, jest wspomniana na początku gwiazda recenzji – myszka. Jednak warto zauważyć, że nawet wnętrze opakowania zostało starannie ozdobione, co zdecydowanie dodaje mu estetyki i sprawia, że całe doświadczenie otwierania jest przyjemne dla oka.
Przechodząc do samej zawartości… cóż, mogło być lepiej. Chociaż cieszę się z miłych dodatków, takich jak karta kolekcjonerska z obrazem zakupionego produktu i jego specyfikacją, to niestety brakuje dodatkowych ślizgaczy czy choćby gripów. Uważam, że producenci myszek, za które płaci się nie małe sumy, mogliby zaoferować więcej w zestawie. Naprawdę szkoda.
Jakość wykonania i wygląd
Osoby, które, podobnie jak ja, kładą duży nacisk na ogólną jakość Pulsara, szczególnie z X2V2, nie będą zawiedzione. Pierwsza wersja (X2) miała pewne problemy z kontrolą jakości, jednak tutaj nie słyszałem o żadnych skargach, a z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że wszystko jest bez zarzutu. Cała konstrukcja prezentuje się doskonale. Pulsar X2V2 Mini nie wydaje żadnych niepotrzebnych dźwięków, nie trzeszczy, a w trakcie użytkowania emanuje wrażeniem produktu premium. Warto zwrócić uwagę także na doskonałe wyważenie, które, obok idealnego spasowania i niskiej wagi (o której trochę więcej później), znacząco ułatwia codzienną pracę.
Recenzowany przeze mnie produkt zdecydowanie przypadł mi do gustu. Egzemplarz, który miałem okazję przetestować, był utrzymany w białym kolorze. Połączenie białej obudowy z czarną „gumką” scrolla oraz szaro-srebrnym logo „Pulsar” na górnej części myszki tworzy niezwykle estetyczną kompozycję. Szczególnie godny uwagi jest spód – Pulsar X2V2 Mini, podobnie jak cała linia produktów tego producenta, charakteryzuje się wyjątkowo gustownym i starannie wykonanym dolnym panelem. Aby zredukować wagę, zastosowano symetrycznie rozmieszczone otwory, przez które przebija się atrakcyjna biała płyta PCB z czarnymi wzorkami oraz informacjami dotyczącymi rozmiaru czy nazwy modelu. Osobiście jestem wielkim zwolennikiem tego rozwiązania i bardzo mi się podoba.
Powierzchnia
Powierzchnia Pulsara X2V2 Mini jest niezwykle przyjemna w dotyku. Bez trudu można korzystać z niej nawet bez dodatkowego wyposażenia, takiego jak gripy, ponieważ mysz wręcz doskonale przylega do dłoni dzięki matowym, lekko kredowym wykończeniom. To niezaprzeczalny atut, który sprawia, że użytkowanie jest komfortowe. Dodatkowo, Pulsar X2V2 Mini nie pozostawia śladów palców, co ułatwia utrzymanie go w czystości i porządku, co z kolei wpływa korzystnie na estetykę stanowiska pracy. Producent zdecydowanie postarał się o każdy detal, a powierzchnia nie tylko doskonale spełnia swoją funkcję, ale także cieszy oko.
Przyciski główne, boczne i scroll
Switche znajdujące się pod przyciskami to nowość wśród rodziny X2. Są to przełączniki optyczne, wdrożone na najwyższym poziomie. Nie ma tu żadnych luzów czy irytujących różnic w brzmieniu, a także unika się uciążliwego pre/post travelu. Obawy dotyczące ewentualnego dwukliku z biegiem czasu? Nie ma co się martwić, dzięki tym przełącznikom jest to niemożliwe. Ich klik jest co prawda dosyć lekki, ale jednocześnie satysfakcjonujący i natychmiastowy. Nawet pozornie błahy aspekt – dźwięk, sprawia przyjemność. To wyraźny dowód na staranność i wysoką jakość implementacji nowych rozwiązań.
O ile sięgam pamięcią, to moja pierwsza ocena w tej kategorii zasługuje na pełną „piątkę”. Przyciski boczne są po prostu doskonałe. Znajdują się w bardzo naturalnym miejscu pod palcem, klikają z idealną, średnią siłą, a ich natychmiastowy odgłos dodaje satysfakcji. Wyraźnie zadbano o ich ergonomiczne umiejscowienie, co sprawia, że korzystanie z myszki staje się przyjemnością. To kolejny aspekt, który przemawia na korzyść tego produktu.
Łączność i ślizgacze
Pulsar X2V2 Mini łączy się z komputerem w tradycyjny sposób, wykorzystując dołączony do zestawu dongle na 2,4 GHz wraz z adapterem oraz kablem. Połączenie to jest bardzo stabilne, nie napotykając żadnych problemów ani opóźnień. W komplecie znajduje się również kabel z końcówką USB typu C, który służy głównie do ładowania, ale w nagłej potrzebie umożliwia również korzystanie z myszki, co może okazać się bardzo przydatne. Kabel jest pokryty giętkim opłotkiem, które nie przeszkadza podczas użytkowania. Ciekawym i praktycznym „dodatkiem” jest skierowanie przewodu lekko w górę, co dodatkowo minimalizuje opór i zwiększa wygodę korzystania z urządzenia. To subtelne rozwiązanie sprawia, że cały proces łączenia i użytkowania jest jeszcze bardziej zadowalający.
Pulsar X2V2 Mini z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom płynnych „łyżw”. Jego ślizgacze wyróżniają się wyjątkową płynnością, co stanowi ich największy atut. Dodatkowo, cieszy prędkość i komfort, jakie oferują w trakcie użytkowania. Dzięki nim możemy być pewni, że w razie potrzeby dostarczą nam pełnej swobody ruchu oraz precyzyjnej kontroli nad myszką.
Już od pierwszego spojrzenia na pudełko, producent dumnie prezentuje autorski enkoder o nazwie Pulsar Blue. Czy zasługuje on naprawdę na pochwałę? Tak! Firma wykonała znakomitą pracę przy jego opracowaniu. Odczuwalny jest wyraźny skok, o średniej ciężkości. Kliknięcia są identyczne na całej długości enkodera, który dodatkowo jest pokryty czarną, perforowaną gumą, znacznie ułatwiającą utrzymanie naszego palca na nim. To z pewnością ważna cecha, która wpływa na komfort użytkowania i potwierdza staranność producenta.
Pulsar X2V2 Mini wyróżnia się jako jedna z bardziej kompletnych, a nawet można powiedzieć, najbardziej kompletną myszką pod względem zastosowanych przełączników, jakie dane mi było testować.
Sensor
Pulsar X2V2 Mini został wyposażony w sensor PAW3395, co bezsprzecznie stanowi najwyższy standard w tej kategorii. Trudno znaleźć jakiekolwiek zastrzeżenia co do niego. Doznanie podczas korzystania jest bardzo przyjemne, a wszystkie ruchy zachodzą płynnie, pomimo próbkowania wynoszącego „tylko” 1000 Hz. Sensor ten oferuje szeroki zakres DPI sięgający aż 26000 jednostek, 650 IPS oraz 50 G akceleracji. Dodatkowo, jest kompatybilny z każdą dostępną podkładką na rynku, eliminując wszelkie potencjalne problemy związane z dewiacją, jitteringiem czy interpolacją, które czasem pojawiają się u innych sensorów. Nawet dla osób, które zwykle nie zwracają tak dużej uwagi na sensory, ten w Pulsarze może okazać się niezwykle atrakcyjny.
Kształt i waga
Kształt Pulsara X2V2 Mini jest wręcz perfekcyjny dla użytkowników preferujących claw grip. Spośród wielu myszek, które miałem okazję przetestować, żadna nie przypadła mi do gustu podczas korzystania z tego chwytu tak bardzo, jak właśnie Pulsar X2V2 Mini. Co istotne, do cieszenia się tym aspektem nie potrzebujemy „specjalnie” ukształtowanych dłoni – pasuje praktycznie każdemu. Niestety, sytuacja jest trochę mniej optymistyczna dla osób preferujących fingertip grip, zwłaszcza tych z większymi dłońmi. Dla palm grip nie ma żadnych problemów, jednakże istnieje wiele innych modeli dostosowanych lepiej do tego sposobu trzymania myszki.
Producent deklaruje wagę Pulsara X2V2 Mini na poziomie 51 gramów. To naprawdę imponujący wynik, a niewielu może pochwalić się tak niską wagą przy jednoczesnym utrzymaniu doskonałej równowagi i wysokiej jakości wykonania (Hati S Wireless wita). Taki rezultat oznacza, że nasz nadgarstek będzie mniej obciążony podczas dłuższych sesji użytkowania, co stanowi znaczący atut tego produktu.
Oprogramowanie
Model Pulsar X2V2 Mini, podobnie jak cała rodzina „Pulsarów”, nie unika korzystania z klasycznych i popularnych aplikacji, które są do siebie podobne. Właściwie, nie stanowi to dla mnie problemu. Oprogramowanie jest niezwykle czytelne, łatwe w obsłudze, mało wymagające zarówno dla komputera, jak i użytkownika, a przede wszystkim bardzo funkcjonalne. Znajdziemy w nim wszystko, co istotne, takie jak zmiana przypisania klawiszy, regulacja wartości DPI, monitorowanie poziomu naładowania baterii i wiele innych. To narzędzie zdecydowanie ułatwia dostosowanie myszki do indywidualnych preferencji użytkownika.
Podsumowanie Pulsar X2V2 Mini
Nie ma wątpliwości, że producent dostarczył kolejny solidny produkt. Pulsar X2V2 Mini, choć nie jest pozbawiony wad, to ich ilość jest wyjątkowo niewielka, a dla wielu użytkowników może nawet nie istnieć. Osobiście uważam, że jedyną wadą, która niekoniecznie jest związana z samymi cechami myszki, jest uboga zawartość opakowania. Jednakże, biorąc pod uwagę doskonałą jakość wykonania, wysokiej klasy przełączniki, znakomity enkoder, solidne ślizgacze i wrażenia z użytkowania godne produktu premium, cena w granicach około 550 złotych wydaje się być bardzo uczciwa.
Zdecydowanie mogę polecić X2V2 Mini każdemu, kto poszukuje niezawodnego towarzysza do intensywnego grania. Ta mysz z pewnością nie zawiedzie i utrzyma kroku nawet podczas najbardziej wymagających sesji.
